Muzeum Okręgowe w Tarnowie zaprasza 22 października o godzinie 17.00 do Dołęgi na kolejny „Koncert w szlacheckim dworze”. Koncert polskiej muzyki klasycznej połączony będzie z prezentacją obrazu „Rabacja chłopska” Jana Lorenowicza.
„Koncerty w szlacheckim dworze” to już kilkunastoletnia tradycja dworu w Dołędze – oddziału Muzeum Okręgowego w Tarnowie. Kolejny koncert odbędzie się 22 października o godzinie 17.00.
Na program koncertu polskiej muzyki klasycznej złożą się utwory Fryderyka Chopina, Henryka Wieniawskiego, Ignacego Jana Paderewskiego i Stanisława Moniuszki. Wystąpią: Lidia Chmielewska, Edyta Piwowarczyk i Mariusz Połomka.
Lidia Chmielewska ukończyła Akademię Muzyczną w Łodzi na Wydziale Instrumentalnym. W Filharmonii Świętokrzyskiej pracuje jako altowiolistka od roku 1992. Była pedagogiem w szkołach muzycznych w Kielcach, Końskich i Ostrowcu Św. Współpracowała z Teatrem Wielkim w Łodzi. Występowała w studenckiej orkiestrze Polish Camerata. Brała udział w festiwalach Jeunesses Musicales. Jest także poetką – wydała trzy tomiki wierszy.
Edyta Piwowarczyk po ukończeniu Akademii Muzycznej w Krakowie zatrudniona została w PSM I i II st. w Kielcach jako nauczyciel fortepianu i przedmiotów ogólnomuzycznych, a także jako akompaniator. Od wielu lat współpracuje z Filharmonią Świętokrzyską, biorąc udział w koncertach i audycjach muzycznych. Ma w dorobku nagrania płyt z Martą Złotnicką oraz z Triem Kameralnym. We współpracy z innymi nauczycielami oraz z KCK i Teatrem im. S. Żeromskiego wyreżyserowała bajki muzyczne „Piotruś Pan” i „Bursztynowa księżniczka”.
Mariusz Połomka jest skrzypkiem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach i członkiem Kwartetu Smyczkowego Filharmonii Świętokrzyskiej „Fandango", oraz nauczycielem gry na skrzypach w Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. Feliksa Rybickiego w Starachowicach.
Po koncercie, około godziny 18.30, odbędzie się kolejna prezentacja z cyklu „Galeria jednego obiektu”. Tym razem będzie to obraz „Rabacja Chłopska” Jana Lorenowicza.
Obraz powstał w 1851 roku i pochodzi z kolekcji książąt Sanguszków z pałacu w Gumniskach. Krwawe sceny na obrazie zostały prawdopodobnie umiejscowione przez malarza we wsi Lisia Góra niedaleko Tarnowa, miejscowości gdzie zatrzymany został i odstawiony do cyrkułu oddział braci Wiesiołowskich.
Dołęga jest silnie związana z Rabacją. Jedną z ofiar był również ówczesny właściciel Dołęgi, Teofil Pikuziński, który został zatrzymany i zamordowany w Łęgu Tarnowskim pod karczmą „Wytrząska”, w drodze z Dołęgi na powstanie, które miało wybuchnąć w Tarnowie z 18 na 19 lutego 1846 roku. Dwór w Dołędze był również napadany i plądrowany przez chłopów, co zostało opisane w pamiętniku Marianny Pikuzińskiej, siostry Teofila.
