P
o konfrontacji z beniaminkiem, Bruk-Bet Termalica do swojego dorobku dopisuje punkt. Wywalczyła go kończąc spotkanie w dziesiątkę. Po tym remisie Termalica zajmuje 13 miejsce w tabeli, z dorobkiem 35 punktów po 31 meczach. Najbliższy mecz niecieczanie rozegrają 11 maja, na wyjeździe, ze Stalą Rzeszów.
Początek spotkania w Niecieczy Bruk-Betu Termalica z Polonią Warszawa należał do gospodarzy. Już w siódmej minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Radwańskiego, Wiktor Biedrzycki przechytrzył obrońców Polonii i „główką” skierował piłkę do siatki. Kilka chwil później ten sam Biedrzycki uratował zespół przed stratą bramki, wybijając piłkę z linii bramkowej.
W 25 minucie minimalnie niecelnie uderzył Kacper Karasek. W 40 minucie Tomasz Loska na róg wybił uderzenie z wolnego Michała Bajdura. W 45 minucie, po wideoweryfikacji, sędzia podyktował rzut karny dla Polonii. Wykorzystał go Bajdur. Dodatkowo, za faul, boisko z czerwoną kartką opuścił Taras Zaviiskyi.
Druga połowa rozpoczęła się od bramki dla gości. Na listę strzelców wpisał się Krzysztof Koton. Gra w osłabieniu nie zdeprymowała gospodarzy. Miejscowi wypracowali sobie kilka znakomitych okazji do zdobycia gola, ale w bramce Polonii znakomicie spisywał się Jakub Lemanowicz. W 55 minucie, po jednej z akcji piłka znalazła się w siatce Polonii, ale arbiter zagwizdał wolnego dla gości. Niecieczanie tylko raz, w 64 min, po precyzyjnym uderzeniu Ambrosiewicza zza linii pola karnego, potrafili pokonać bramkarza gości, ratując w ten sposób jeden punkt. Kolejne ataki gospodarzy nie przyniosły efektu. Spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem.
Bruk-Bet Termalica – Polonia Warszawa 2:2 (1:1)
Bramki: W. Biedrzycki (7 min.), Ambrosiewicz (64 min.) - Bajdur (45 min.), Koton (46 min.)
Żółte kartki: Putwicew, Karasek – B. Biedrzcyki, Grudniewski, Wojciechowski, czerwona kartka: Zaviiskyi
Bruk-Bet: Loska – Spendlhofer, Putiwcew (17 min. Kasperkiewicz), Biedrzycki, Wolski, Radwański, Ambrosiewicz, Dombrovskyi, Zaviiskyi, Karasek (83 min. Trubeha), Branecki (46 min. Wróbel)
Sędziował: W. Myć (Lublin), widzów: 1708
