Nowe technologie, konkretne umiejętności i przestrzeń dla tych, którzy uczą się inaczej. W takim kierunku trzy szkoły zawodowe w powiecie brzeskim przejdą gruntowną metamorfozę. Rusza właśnie wart ponad 5,6 miliona złotych projekt, który odpowiada na potrzeby rynku pracy, ale także na oczekiwania młodych ludzi stojących u progu decyzji o wyborze zawodowej przyszłości.
W świecie, w którym zawody znikają szybciej niż opisują je podręczniki, szkoły muszą myśleć z wyprzedzeniem. Nowy projekt realizowany przez Powiat Brzeski odpowiada na to wyzwanie. Dzięki dofinansowaniu z funduszy europejskich, w trzech szkołach zawodowych powstaną nowoczesne pracownie, dostosowane do realnych wymagań rynku. Młodzież zyska dostęp do sprzętu, który jeszcze niedawno stanowił wyposażenie profesjonalnych zakładów pracy. - Na planowane zmiany w kształceniu staramy się patrzeć również oczami pracodawców. Od lat przy starostwie działa rada programowa, w skład której wchodzą dyrektorzy szkół, nauczyciele i lokalni przedsiębiorcy. To oni podpowiadają, które zawody mają przyszłość. Dzięki tej współpracy nasze kształcenie zawodowe ma odpowiadać na realne potrzeby rynku – tłumaczy Andrzej Potępa, starosta brzeski. Jak dodaje Janina Motak, dyrektorka Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Brzesku, projekt jest odpowiedzią na konkretne oczekiwania młodych ludzi. Mechatronika, logistyka, grafika komputerowa, sieci IT – to dziedziny, które faktycznie pozwalają na znalezienie dobrych miejsc pracy.
Możliwość kształcenia zawodowego na wyższym poziomie zyskają trzy placówki: Zespół Szkół Technicznych i Branżowych im. Bohaterów Westerplatte w Brzesku, Technikum im. Józefa Piłsudskiego w Brzesku oraz Zespół Szkół w Czchowie. Łącznie powstanie 18 pracowni. Młodzi ludzie będą w nich poznawać zagadnienia dotyczące m. in.: mechatroniki, programowania, gastronomii, ślusarstwa, grafiki, reklamy, ochrony środowiska czy druku 3D. To nie tylko lista efektownych nazw, ale także kierunki, w których naprawdę brakuje fachowców. Dzięki nowoczesnemu wyposażeniu uczniowie będą uczyć się na sprzęcie podobnym do tego, z jakim zetkną się na stażach, czy w przyszłej pracy. A to oznacza mniej teorii, więcej praktyki i szybszy oraz bardziej udany zawodowy start.
Nowoczesna szkoła to nie tylko maszyny, ale i człowiek. Dlatego w każdej z objętych projektem placówek powstanie tzw. „pokój wyciszenia”. Będzie to przestrzeń stworzona z myślą o uczniach wrażliwych na nadmiar bodźców, hałas i szkolny zgiełk. Pomieszczenia będą dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami oraz tych, które mierzą się z wyzwaniami edukacyjnymi. Projekt jest ważnym krokiem w kierunku tzw. inkluzyjnego kształcenia zawodowego, czyli takiego, które uwzględnia potrzeby wszystkich uczniów, niezależnie od ich możliwości, trudności zdrowotnych, psychicznych, społecznych czy edukacyjnych. W kontekście szkół zawodowych chodzi o to, by każdy młody człowiek – również z niepełnosprawnością czy ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi – miał realny dostęp do nauki zawodu i następnie wejścia na rynek pracy. Wartość projektu to ponad 5,6 miliona złotych, z czego 4,7 miliona to środki zewnętrzne. Przewidziano też szkolenia dla nauczycieli oraz wizyty pozwalające lepiej poznać zasady nowoczesnego kształcenia zawodowego. Wszystko po to, by również kadra pedagogiczna była gotowa na zmiany. Inwestycja w infrastrukturę to jedno, ale równie ważna jest inwestycja w ludzi, którzy mają przekazywać wiedzę.