Bruk-Bet Termalika Nieciecza pokonał na własnym stadionie Kołobrzeg Kotwicę i awansował do ekstraklasy. Z okazji awansu po meczu odbyła się radosna feta.
W meczu Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z Kotwicą Kołobrzeg gospodarze już od pierwszej minuty ruszyli do ataku. Już w 3 minucie w słupek uderzył Igor Strzałek, w 9. bardzo dobrą interwencją popisał się Adrian Chovan, a w 20. Damian Hilbrycht uderzył, ale bramkarza Kotwicy był na posterunku. W 21 min piłka wylądowała wreszcie w siatce Kotwicy, ale był spalony. W 26 minucie nad poprzeczką uderzył Kamil Zapolnik. Pięc minut później Morgan Fassbender próbował zaskoczyć bramkarza gości, ale bez skutku. Starania gospodarzy zakończyły się sukcesem w 44 minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Arkadiusz Kasperkiewicz. W 85 minucie goście wyrównali, a bramkarza „Słoni” pokonał Michał Cywiński. Spotkanie goście kończyli w dziesiątkę. W 85 minucie z drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką, zszedł Lucas Ramos. Końcówka spotkania ponownie należała do gospodarzy. W 88 min w polu karnym bardzo przytomnie zachował się Andrzej Trubeha i ustalił wynik, który przesądził równocześnie o spadku gości do drugiej ligi. Meczowi towarzyszyła feta z okazji trzeciego awansu „Słoni” do ekstraklasy. Ta startuje 18 lipca.