Pamięć to obowiązek

Z udziałem przedstawicieli samorządu i parlamentu odbyły się w Maszkienicach uroczystości poświęcone pamięci kilkudziesięciu ofiar zbombardowania we wrześniu 1939 roku pociągu pasażerskiego. Mszy świętej koncelebrowanej odprawionej w ich intencji przewodniczył biskup Wiesław Lechowicz.

5 września 1939 roku samoloty niemieckie zbombardowały pociąg pasażerski jadący z Oświęcimia. Zginęło 50 osób, z czego 24 zostały pochowane na cmentarzu parafialnym w Maszkienicach w zbiorowej mogile, pozostałych pochowano na okolicznych cmentarzach. Rannych mieszkańcy wsi przewozili furmankami do Domu Ludowego, gdzie zorganizowano naprędce punkt opatrunkowy. Inni wydobywali z rozbitych wagonów ciała ofiar. Z relacji świadków nalotu wiadomo, że pasażerowie pociągu przeżyli gehennę. Zewsząd słychać było jęki rannych ludzi wzywających pomocy. Mieszkańcy przynosili deski, by naprędce klecić trumny przypominające skrzynie, w których układano po kilka ciał. Ofiarom nalotu urządzono skromny pogrzeb z obawy przed powtórzeniem się ataku.
Przed rokiem, w siedemdziesiątą rocznicę tragicznego wydarzenia zapowiadano, że obchody rocznicowe wejdą na stałe do oficjalnego kalendarza uroczystości gminnych. W tym roku uczyniono zadość tej zapowiedzi. Dokładnie w rocznicę tamtych wydarzeń, 5 września odbyły się w Maszkienicach uroczystości poświęcone pamięci poległych. Wzięli w nich udział m.in Grzegorz Brach, Wójt Gminy Dębno oraz posłowie Edward Czesak i Andrzej Sztorc. Wszyscy podkreślali, że pamięć o wydarzeniach sprzed lat to obowiązek, bo tylko w ten sposób naród może zachować swoją tożsamość.
09.09.2010
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |