Już nie zapluty...

24 listopada 1910 roku oddano do użytku tarnowski dworzec PKP. Po 100 latach, a więc śmiało można powiedzieć, że po licznych przejściach, za kwotę ponad 40 milionów złotych dworcowi przywrócono wygląd sprzed wieku.

Za ponad 40 milionów złotych tarnowski dworzec kolejowy odzyskał swój wygląd sprzed stu lat. 13 listopada oddano do użytku wyremontowany budynek dworca oraz znajdujący się przed nim plac, który zyskał nową nawierzchnię z kostki porfirowej i bazaltowej oraz odpowiednie oświetlenie. W uroczystości uczestniczyli mieszkańcy Tarnowa oraz władze rządowe, parlamentarne i samorządowe.
Prace rozpoczęły się w 2007 roku. Odnowiono elewację budynku i jego wnętrze, wymieniono podłogi, stolarkę okienną i drzwiową, instalacje CO, wodno-kanalizacyjną, elektryczną i teletechniczną, także przed gmachem budynku. Prace sięgnęły nawet fundamentów, które trzeba było wzmocnić. Szczególną uwagę poświęcono architekturze o wartości zabytkowej, freskom, malowidłom czy elementom rzeźbiarskich. We wnętrzach tarnowskiego dworca nawiązano do wnętrz eleganckich hoteli z epoki, a angielskie płyty posadzkowe i włoska kostka brukowa najbardziej przypominają tą z czasów Franciszka Józefa.
Tylko w tym roku do rewitalizacji dworca w Tarnowie zużyto 130 metrów sześciennych betonu, ponad 20 ton konstrukcji stalowych, 2 kilometry kabli, 177 ton tynku, ponad 3300 litrów farb i niemal 50 ton cementu. Tegoroczna budowa pochłonęła też niemal 400 kilogramów… gwoździ. Na dworcu znajduje się dzisiaj sześć kas biletowych, poczekalnia, skrytki bagażowe, toalety przystosowane dla osób niepełnosprawnych, bankomat, a także kafejki z dostępem do Internetu, saloniki prasowe, restauracje i punkty z tzw. małą gastronomią. Nie zabraknie też księgarni, biura podróży czy kwiaciarni. Na dworcu swoje miejsce znajdzie wkrótce również punkt informacji turystycznej i Biuro Wystaw Artystycznych.
Budynek jest monitorowany, zarówno w środku jak i zewnątrz oraz zaopatrzony w nowoczesny system informacji wizualnej.
Budynek tarnowskiego dworca został wybudowany sto lat temu wg projektu E. Baudischa i oddany do użytku 24 listopada 1910 roku, w dzień Święta Inwestycji. Rok później ówczesne władze kolei ufundowały na dworcu dziesięć wielkich malowideł olejnych, przedstawiających najpiękniejsze widoki Tatr i Pienin, autorstwa artysty malarza Edmunda Cieczkiewicza, adiunkta kolejowego z Nowego Sącza. Obrazy te zdjęto po II wojnie światowej. Później cześć z nich została odnaleziona, poddana konserwacji i ponownie powieszona w głównej hali dworca. Z okazji stulecia dworca i w ramach jego generalnego remontu, kolej ufundowała dwa współczesne, wielkoformatowe obrazy o tematyce nawiązującej do projektów Cieczkiewicza, które zawieszono w miejsce brakujących oryginalnych obrazów. Autorem dzieł jest bieszczadzki artysta malarz Tomasz Żyto Żmijewski.
Na przestrzeni lat gmach dworca był świadkiem najważniejszych dla Tarnowa wydarzeń. W 1914 roku z tarnowskiego dworca do Krakowa wyruszyli pierwsi tarnowscy legioniści, którzy później pod wodzą Józefa Piłsudskiego włączyli się w działania wojenne, mające przynieść Polsce niepodległość.
W 1929 roku przed tarnowskim dworcem PKP witano prochy generała Józefa Bema sprowadzone z Syrii. 28 sierpnia 1939 roku na tarnowskim dworcu wybuchła bomba zabijając 20 osób i raniąc 53 osoby. 14 czerwca 1940 roku, z bocznicy przy ulicy Kochanowskiego wyruszył pierwszy transport polskich więźniów do KL Auschwitz.
Główną atrakcją uroczystego oddania do użytku wyremontowanego dworca był bezpłatny kurs pociągiem retro na trasie Tarnów – Tuchów – Tarnów.




13.11.2010
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |