Zespół Termaliki Bruk-Bet Nieciecza pokonał u siebie GKS Katowice 2:0 i awansował na trzecie miejsce w tabeli I ligi. Niecieczanie mają cztery punkty straty do lidera – Pogoni Szczecin. Kolejnym rywalem Bruk-Betu będzie Zawisza Bydgoszcz, zajmujący w tabeli drugie miejsce.
Po remisie w poprzednim spotkaniu z Bogdanką, tym razem piłkarzom z Niecieczy udało się wywalczyć u siebie komplet punktów w pojedynku z GKS Katowice.
Początek meczu należał do gości, którzy w pierwszym kwadransie często gościli pod bramką Termaliki, na szczęście dla gospodarzy - bez efektu bramkowego. Gospodarze grali z kontry i ta taktyka przyniosła sukces. W 41 minucie rzut rożny wykonywał Pawlusiński, bramkarz GKS minął się z piłką, ta odbiła się od Lipeckiego i wpadła do siatki.
W drugie połowie gra była bardziej wyrównana. Gospodarze mogli zdobyć drugiego gola w 49 minucie, gdy minimalnie chybił Pawlusiński, a goście najlepszą okazję do wyrównania mieli w 68 minucie, gdy Rakels strzelał z kilku metrów, a jego uderzenie efektownie obronił Nowak.
Ostatnie 20 minut goście grali w dziewięciu, gdyż w ciągu kilkudziesięciu sekund czerwone kartki obejrzeli Kamiński i Pitry. W efekcie w 82 minucie drugą bramkę dla Termaliki zdobył Drozdowicz. Najpierw na bramkę gości strzelał Jarecki, po odbiciu przez bramkarza w pole karne dośrodkował Szałęga, a Drozdowicz uderzył głową z kilku metrów i ustalił wynik spotkania.
Zespól z Niecieczy awansował po tym zwycięstwie na trzecie miejsce w tabeli, ale w kolejnym spotkaniu niecieczan czeka wyjątkowo trudne zadanie – mecz z wiceliderem – Zawiszą Bydgoszcz.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Lipecki (41 min.), Drozdowicz (82 min.)
Żółte kartki: Kowalski, Baran - Hołota, Rzepka, Pitry, czerwone kartki: Kamiński, Pitry
Termalica Bruk-Bet: Nowak – Ł. Kowalski (86 min. Piątek), Czerwiński, Pleva, Jarecki, Pawlusiński, Lipecki, Baran (81 min. Metz), Rybski, Trafarski (74 min. Szałęga), Drozdowicz
Sędziował: M. Karkut (Warszawa), widzów: 1 500
