Wiosna i święta na stołach

 Przedświąteczny handel rozpoczął się na dobre. Na tarnowskim Burku i Placu Targowym Chyszów na stołach królują nowalijki, rozsady i wiosenne kwiaty - żonkile, tulipany, bratki, witki bazi. Nie brak cukrowych baranków i zajączków. Przybywa także kupujących.

 

Targowiska Miejskie przygotowując się do wiosennego handlu dokonały niezbędnych korekt technicznych na Burku. Usunięto zniszczone stoły, naprawiono dachy, poprawiono kostkę brukową. Planowane jest – i częściowo już zrealizowane – uporządkowanie handlu na ulicy od południowej strony Burku. Chodzi o to, by kupcy handlowali wewnątrz placu, a nie wokół niego. – Stołów jest wystarczająco, teraz prowadzimy inwentaryzację miejsc – wyjaśnia Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich w Tarnowie.

Zmiany nastąpiły także na placu targowym w Chyszowie. Targowiska Miejskie wygospodarowały i przygotowały specjalnie pod handel rozsadami około trzystumetrowy teren. Miejsce utwardzono i kupcy w odpowiednich warunkach handlują drzewkami, krzewami, rozsadami kwiatów. – Oferta towarowa zarówno na Burku, jak i w Chyszowie jest naprawdę duża. Mimo, że jak pokazują badania, handel na placach w Polsce ma się nie najlepiej, to my nie narzekamy. Wciąż można tu kupić i taniej, i praktycznie wszystko, co jest potrzebne – podsumowuje Jacek Chrobak. - Ostatnie trzy niedziele to na targowicy w Chyszowie rekordowe tłumy ludzi.

02.04.2012
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |