Grzybiarka na placu targowym

 Na tarnowskim „Burku” pojawiły się pierwsze sezonowe grzyby, przede wszystkim kurki i prawdziwki. Wraz z nimi pracę rozpoczęła klasyfikatorka grzybów. Teresa Lipińska kontroluje handlarzy, ocenia grzyby i wydaje atesty. Zdarza się też, że poucza i zakazuje sprzedaży określonych gatunków.

 

W podtarnowskich lasach występują różnorodne gatunki grzybów. Znajduje to odzwierciedlenie na „Burku”. Z początkiem sezonu pojawiają się tu kurki, prawdziwki, potem pieczarki leśne, rydze, maślaki, kozaki, podgrzybki, gąski, kanie. W sumie w Polsce do obrotu dopuszczone są 42 gatunki grzybów. – Znam  je doskonale, bo od dziecka zbierałam grzyby, potem pracując w Sanepidzie oceniałam je, a wreszcie ukończyłam kurs klasyfikatora grzybów – mówi Teresa Lipińska, klasyfikatorka grzybów zatrudniona na tarnowskim placu targowym.

Z jej umiejętności i wiedzy korzystają zarówno handlarze na „Burku”, jak i amatorzy-grzybiarze, którzy chcąc być pewnymi swoich zbiorów przychodzą po fachową ocenę. – Od lat współpracujemy z panią Lipińską. Dzięki niej każdy, kto kupuje grzyby na Burku ma pewność, że są bezpieczne – mówi Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich. – Handlujący grzybami mają obowiązek posiadania atestu, który wydawany jest właśnie przez klasyfikatora. Taki atest ważny jest przez 12 godzin.

Zdaniem pani klasyfikator, handlarzom grzybami na „Burku” rzadko zdarza się przedstawić do oceny grzyb niejadalny albo chroniony. – W takich sytuacjach nie wydaję atestu, pouczam, wyjaśniam. Czasem i ja mam wątpliwość, wtedy grzyb badany jest w laboratorium Sanepidu – mówi Teresa Lipińska.

Pani klasyfikator zarówno sama chodzi pośród stołów na placu, jak i przyjmuje w budynku administracji Targowisk Miejskich na hali targowej. Pracuje od połowy czerwca do listopada, od wczesnych godzin porannych.

16.07.2012
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |