Punkty zostały w Kielcach
Niewiele brakowało by piłkarze Unii wywieźli z Kielc przynajmniej punkt. Z przebiegu gry remis byłby wynikiem sprawiedliwym, choć w piłce nożnej nie przyznaje się punktów za wrażenia estetyczne, a za zdobyte bramki. Ta w Kielcach padła na kilka minut przed końcem spotkania, gdy po błędzie obrońcy Łukasz Jamróz strzałem z 10 metrów zapewnił gospodarzom zwycięstwo. Unia zajmuje w tabeli 11 lokatę, mając na koncie 23 punkty, w najbliższym spotkaniu tarnowianie podejmą w Mościcach Pogoń Staszów.
Tarnowianie teoretycznie powinni przegrać w Kielcach z zajmującymi trzecią lokatę w tabeli rezerwami Korony, ale naprawdę niewiele brakowało, by mecz zakończył się podziałem punktów. W pierwszej połowie mecz nie był emocjonującym widowiskiem, ciekawiej zrobiło się na murawie po zmianie stron, kiedy obydwie drużyny starały się zdobyć prowadzenie. W 65 minucie po akcji
Węgrzyna i
Ocłonia tarnowianie mogli zdobyć bramkę, niestety, ten ostatni nie zdecydował się na oddanie strzału, licząc, że wyręczy go kolega.
Kilka minut później prowadzenie mogli objąć gospodarze, ale tym razem bramkarz Unii okazał się skuteczniejszy od
Macieja Góreckiego.
Rozstrzygnięcie padło na kilka minut przed końcem meczu. Najpierw piłkę stracił
Szczytyński, później
Popławski dośrodkował w pole karne Unii, następnie próbujący wybić piłkę
Jędrusiak skierował ja wprost pod nogi
Jamroza, i wreszcie ten ostatni uderzeniem z 10 metrów ustalił wynik spotkania. Żal straconego punktu, na który z przebiegu gry tarnowianie zasłużyli.
Unia zajmuje w ligowej tabeli 11 lokatę, mając na koncie 23 punkty. W następnym spotkaniu rywalem tarnowian będzie na boisku w Mościcach zespół Pogoni Staszów.
Korona II Kielce – Unia Tarnów 1-0 (0-0)
Bramka:
Jamróz (83 min.)
Żółte kartki:
Malarczyk – Jędrusiak.
Unia:
Lisak – Niewola,
Sobyra,
Jędrusiak,
Fryś (69 min.
Pawlak),
Rodak,
Bartkowski (80 min.
Szczytyński),
Kazik,
Ocłoń,
Węgrzyn (73 min.
Witek),
Saratowicz.
Sędziował:
Sz. Górczyński (Ostrowiec Świętokrzyski), widzów 200.
20.04.2009