Od dzisiaj na tarnowskich ulicach zobaczyć będzie można strażników miejskich na rowerach. To jedna z zapowiadanych przez nowego komendanta zmian w funkcjonowaniu tej niezbyt lubianej formacji.
Krzysztof Tomasik po objęciu 1 kwietnia stanowiska komendanta Straży Miejskiej w Tarnowie od razu zapowiedział zmiany w funkcjonowaniu tej nie cieszącej się zbytnią popularnością formacji. Jedną z nowości miały być patrole rowerowe. I rzeczywiście – 12 maja na tarnowskich ulicach pojawiło pierwszych czterech strażników na rowerach. - Na rowerach łatwiej dojechać w niedostępne miejsca. W sezonie wiosenno-letnim patrole rowerowe sprawdzają się bardzo dobrze – mówi nowy komendant.
Sami strażnicy także wydają się zadowoleni z nowego środka lokomocji. – Byliśmy dzisiaj w parku strzeleckim i zostaliśmy bardzo życzliwie przyjęci zwłaszcza przez wypoczywające na ławkach starsze osoby – mówi jeden z członków patrolu.
Na razie rowery są cztery i stanowią rodzaj testu. Jeżeli się sprawdzą, zostaną zakupione na stałe. - Chodzi o to, żebyście rowerami poruszali się głównie tam, gdzie niemożliwy jest dojazd samochodem. I żeby to było dla was bezpieczne – mówił podczas prezentacji patroli prezydent Roman Ciepiela. Strażnicy, w gustownych rowerowych strojach i kaskach, od dzisiaj będą pilnować porządku z wysokości siodełka.