W przeddzień 86. rocznicy wybuchu bomby na tarnowskim dworcu kolejowym, Fundacja Promocji Dziedzictwa Lokalnego PRO PATRIA SEMPER wystosowała do tarnowskich samorządowców okolicznościowy apel o przywrócenie tamtym wydarzeniom należnego im w kalendarzu miejskich wydarzeń miejsca. Apel publikujemy w całości.
Fundacja Promocji Dziedzictwa Lokalnego PRO PATRIA SEMPER wystosowała do tarnowskich samorządowców okolicznościowy apel, w sprawie przywrócenia należnego miejsca w kalendarzu miejskich uroczystości tragicznym wydarzeniom z 1939 roku. To wtedy, 28 sierpnia, na tarnowskim dworcu kolejowym wybuchła bomba podłożona przez niemieckiego dywersanta, zabijając co najmniej 20 osób i wiele osób raniąc. Apel publikujemy poniżej w całości.
Szanowny Panie Prezydencie
Drodzy tarnowscy samorządowcy
Jutro wieczorem minie 86. rocznica wybuchu bomby podłożonej przez niemieckiego dywersanta na tarnowskim dworcu kolejowym. Zniszczyła ona znaczną część obiektu, zabiła co najmniej 20 osób i bardzo wiele innych raniła. To było pierwsze w naszym mieście i regionie, traumatyczne doświadczenie najkrwawszej z wojen, której regularne działania, jak wiemy, rozpoczęły się kilka dni później. Tragedia ta stała się jednym z najważniejszych wydarzeń dla współczesnej tarnowskiej tożsamości, symbolicznie podkreślającym szczególną rolę jaką nasze miasto odegrało wówczas w antypolskich planach i praktyce działań Niemców opętanych zbrodniczą ideologią. Te plany i działania znalazły wszak kontynuację w czerwcu roku 1940, gdy to właśnie z Tarnowa wyruszył pierwszy transport do obozu koncentracyjnego Auschwitz, tworzonego przez Niemców dla Polaków.
Z pewnym zdziwieniem a w ostatnich latach z rosnącym niepokojem obserwujemy jednak, że tylko obchody tego drugiego wydarzenia odbywają się w Tarnowie oficjalnie i corocznie, w konsekwentny, w pełni godny sposób.
Od lat staramy się zainteresować tą sprawą lokalne władze, apelując do władz samorządowych Miasta o włączenie daty 28 sierpnia 1939 r. (a także kilku innych bardzo istotnych dla historycznego dziedzictwa naszej miejskiej i regionalnej wspólnoty) do kalendarza najważniejszych lokalnych rocznic obchodzonych systematycznie. Nie uważamy za wystarczające wspominanie tego wydarzenia okazjonalnie, np. dopiero 1 września, gdy z całą Polską obchodzimy rocznicę niemieckiego najazdu. Zwracamy wtedy uwagę raczej na wiele ogólnopolskich i globalnych kontekstów wojny. Tym lokalnym trudno się wówczas skutecznie przebić.
Nie apelujemy przy tym o jakieś koniecznie spektakularne obchody. Chodzi nam o prosty akt corocznej, ale konsekwentnie kultywowanej pamięci, wyrażany w dniu rocznicy wydarzenia, bo tylko wtedy podkreślić można osobność tej daty i systematycznie utrwalać jej unikalne znaczenie w lokalnej świadomości.
Naszym zdaniem, najlepszym sposobem do minimalnego upamiętnienia tej ważnej rocznicy jest kameralna uroczystość, podczas której Prezydent Miasta corocznie zapala znicz pamięci 28 sierpnia punktualnie o godzinie 23:18 (moment wybuchu bomby) i pozostawia znicz pod tablicą ofiar zamachu na tarnowskim dworcu.
Oczywiście, liczymy na dołączenie do Prezydenta także innych tarnowskich samorządowców, polityków i przedstawicieli organizacji społecznych. Sami chętnie będziemy towarzyszyć w tym akcie Prezydentowi. Organizowanie tego kameralnego zdarzenia wyłącznie oddolnie, jak dzieje się od kilku lat, obniża jednak jego rangę a na pewno nie czyni go w sposób oczywisty wspólnotowym. W istocie czyni z niego wydarzenie mało ważne.
W efekcie pamięć o tarnowskim zamachu z 28 sierpnia i jego ofiarach doznaje w ostatnim czasie sporego uszczerbku, także w samym miejscu tragedii sprzed 86 lat. Myślimy o arbitralnie dokonanej przez PKP zmianie miejsca usytuowania tablicy poświęconej ofiarom wybuchu niemieckiej bomby. Po wykonanym w roku ubiegłym remoncie elewacji dworca, w historycznym miejscu (nie przypadkowym zresztą, bo bliskim przecież epicentrum wybuchu bomby), znajdującym się po prawej stronie wejścia na dworzec, tablicę upamiętniającą tragedię, zastąpiła tablica informująca o nowym patronie dworca, Wincentym Witosie. Upamiętnienie pierwszych ofiar nadchodzącej wojny przeniesiono na lewą, mniej eksponowaną i oddaloną od miejsca wybuchu, stronę wejścia na dworzec. Dokonaną w ten sposób zmianę historycznej lokalizacji tego upamiętnienia uważamy za niedopuszczalną. Zwracaliśmy uwagę na tę sytuację publicznie już rok temu. Sprawa nie pozostała bez echa także, jeśli chodzi o głosy zdziwienia i oburzenia ze strony samorządowców i przedstawicieli środowisk patriotycznych. Żywiliśmy zatem nadzieję, że tablica wróci na swoje miejsce przed kolejną rocznicą wydarzenia. Niestety, tak się do tej pory nie stało.
Apelujemy zatem do tarnowskiego samorządu o nacisk na władze PKP, aby niezwłocznie przywróciły historycznej tablicy należne jej miejsce. O miejsce należne samemu tragicznemu wydarzeniu w corocznym kalendarzu ważnych lokalnie rocznic, możecie Państwo natomiast zadbać sami. W obu kwestiach liczymy na Wasze niezawodne już zaangażowanie.
Z poważaniem
Zarząd Fundacji Promocji Dziedzictwa Lokalnego PRO PATRIA SEMPER:
Piotr Dziża
Urszula Stolarczyk
Wojciech Sypek