„Szczucinka” czyli linia kolejowa Tarnów-Szczucin wraca do życia. Taką deklarację złożył minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. W pierwszej kolejności zmodernizowany ma zostać odcinek do Żabna, potem cała trasa. Koszt to około 500 milionów złotych.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz złożył deklarację przywrócenia ruchu pasażerskiego na linii kolejowej 115 Tarnów-Szczucin. Ruch pasażerki został tu zawieszony w 2000 roku, a towarowy, sporadycznie, odbywał się na odcinku tylko do Żabna. Na wiosnę przyszłego roku PKP PLK ma ogłosić przetarg na zaprojektowanie całego odcinka do Szczucina i modernizację w pierwszej kolejności odcinka do Żabna. Wartość tego zadania jako etapu I szacowana jest na 200-250 mln zł, a wartość budowy całego odcinka do Szczucina to około 500 mln zł. Taka gruntowna modernizacja pozwoli, by pociągi mogły tam jeździć z prędkością do 120 km/h. Oddanie do ruchu planowane jest na koniec 2029 roku.
– Ważna informacja dla rozwoju Małopolski. Rozmawiałem o tym z Ministrem Infrastruktury. Chodzi o linię kolejową Tarnów-Szczucin, potocznie nazywaną „Szczucinką". Przestała ona jeździć w roku 2000. Potem okazjonalnie przez jakiś czas działała do Żabna, głównie przewozy towarowe. Nie została jednak później uruchomiona w pełnej skali na rzecz potrzeb transportu osobowego. Zmieniamy to! Jesteśmy po rozmowach z PKP i Ministrem Infrastruktury Klimczakiem. Plany są następujące: przywracamy linię kolejową Tarnów-Szczucin. „Szczucinka" wraca do życia – mówi wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
