Tradycja

Większość z nas ma zapewne świadomość, że mieszkamy w mieście wyjątkowym, nie każdy jednak potrafi określić na czym ta wyjątkowość właściwie polega. Nie stanowi o niej np. zły stan nawierzchni tarnowskich ulic - od Dębicy do Gorzowa Wielkopolskiego dziury w asfalcie są i nikogo specjalnie nie dziwią.

Z innych cech wyróżnia Tarnów może położenie na styku dwóch krain geograficznych (Pogórza Karpackiego i Kotliny Sandomierskiej) tworzące znakomite warunki ekspozycyjne miasta oraz zespół zabytkowy historycznego centrum miejskiego. Naszym zdaniem jednym z głównych wyróżników Tarnowa jest też jego kilkusetletnia historia, która nadaje mu rys indywidualny i czyni z niego miejsce niepowtarzalne.

Wychodząc z tego założenia chcielibyśmy przybliżyć niektóre wydarzenia z przeszłości miasta - czasem zapomniane, czasem znane słabiej, bądź tylko wąskiej grupie zainteresowanych. Stąd np. narodził się pomysł "Tarnowskich kronik", w których Marek Trusz przypominał będzie większe i mniejsze zdarzenia, czasem zupełnie małe epizody, które naszym zdaniem w jakimś stopniu oddają specyfikę i określają charakter tego miejsca. Może pozwoli to lepiej poznać a może i lepiej zrozumieć miasto w którym przyszło nam mieszkać.

Jerzy Koziołkowski (1911 - 1990)

Oficer Marynarki Wojennej, żołnierz II wojny światowej, dowódca okrętu podwodnego, emigrant, nauczyciel akademicki, wykładowca na uniwersytecie w Ottawie. czytaj dalej...

Joanna Srebro-Drobiecka (1932- 2006)

Malarka - jedna z najbardziej znanych i wyrazistych postaci tarnowskiego środowiska artystycznego. czytaj dalej...

Smutny koniec starej Europy

Kiedy pewnego czerwcowego dnia 1914 roku Józef Szwejk wkroczył na widownię wojny światowej, a konkretnie do praskiej gospody „Pod Kielichem” by wypić kufel ciemnego piwa „bo w Wiedniu też dziś mają żałobę”, nie mógł jeszcze wiedzieć, że oto na jego oczach dobiega właśnie kresu wiek XIX i rozpada się Europa urządzona przez możnych 100 lat wcześniej, po upadku Napoleona. A wszystko dlatego, że w Sarajewie serbski student zastrzelił austriackiego następcę tronu. czytaj dalej...

Podziemny tarnowski cmentarz

Całe podziemia tarnowskiej katedry stanowią ogromny, najstarszy w Tarnowie cmentarz, na którym w ciągu kilkuset lat pochowano tysiące osób. Pierwsze wzmianki o kościele parafialnym w Tarnowie pochodzą z połowy XIV wieku, na ten okres datować zapewne należy również pierwsze pochówki w podziemiach. czytaj dalej...

Vivat król...kurkowy

Dzieje tarnowskiego Bractwa Kurkowego sięgają XIV wieku, a więc samych początków historii miasta. Towarzystwo przeżywało różne koleje losu, kilkakrotnie było likwidowane, a po przerwie reaktywowało swoją działalność. Przez długi czas siedzibą Towarzystwa był budynek w Parku Strzeleckim. Obecni członkowie reaktywowali Bractwo Kurkowe w 1996 roku po kolejnej kilkudziesięcioletniej przerwie. czytaj dalej...

Szlakiem karczm i wyszynków

"Chłopy kiedyś mieli dobrze, bo im żony nawet jeść do karczmy nosiły, a teraz to tylko wyzywają: ty pijaku!". Czy karczmy rzeczywiście służyły głównie rozpijaniu pańszczyźnianych chłopów? czytaj dalej...

Tajemnica szczątków generała

30 czerwca 1929 do Tarnowa powróciły prochy Józefa Bema. Generał zmarł na terenie ówczesnej Turcji 79 lat wcześniej, w grudniu 1850 roku. Dziś, kiedy przywykliśmy już do widoku mauzoleum w Parku Strzeleckim rzadko zdajemy sobie sprawę, że złożenie szczątków generała właśnie w rodzinnym mieście wcale nie było sprawą oczywistą. Niektórzy zwolennicy ponownego pochówku generała na ziemiach Polski uważali, że jedyne godne tej postaci miejsce to wawelskie wzgórze, inni optowali za Warszawą, jako stolicą odrodzonego państwa. Z powrotem generała do Tarnowa wiąże się pewna tajemnica, którą publicznie ujawniono w 80 lat po tamtych wydarzeniach. czytaj dalej...

100 lat starań o pomnik

11 maja 1985 roku przy ulicy Wałowej odsłonięto pomnik generała Józefa Bema, autorstwa Bogdany Drwal i Stefana Niedorezo. Budowa pomnika w Tarnowie była efektem przeszło stuletnich starań. Po raz pierwszy postulat takiego upamiętnienia postaci generała w rodzinnym mieście pojawił się w roku 1881, w 50 rocznicę Powstania Listopadowego. czytaj dalej...

Karol Wojtyła w Tarnowie

W latach 1958 - 78, jako biskup krakowski Karol Wojtyła wielokrotnie odwiedzał Tarnów oraz teren diecezji tarnowskiej. Po raz ostatni przed wyborem na papieża był w Tarnowie 10 września 1978 roku, kiedy to uczestniczył w diecezjalnych uroczystościach ku czci św. Stanisława i przemawiał na placu przed tarnowską katedrą. Jako papież Jan Paweł II odwiedził Tarnów podczas trzeciej pielgrzymki do Polski - w czerwcu 1987 roku. czytaj dalej...

Żelazna moc kolei

W lutym 1856 roku wjechał na tarnowski dworzec kolejowy pierwszy pociąg, kursujący na trasie Kraków - Dębica. 20 lat później otwarto linię kolejową do Leluchowa, a w 1906 roku uruchomiono połączenie ze Szczuciem. Pojawienie się w mieście "kolei żelaznej" oznaczało początek nowej epoki w dziejach Tarnowa, z czego zresztą doskonale zdawali sobie sprawę ówcześni mieszkańcy, poparcia dla projektów rozwoju tarnowskiego węzła kolejowego szukający aż na cesarskim dworze w Wiedniu. czytaj dalej...

Zagadka wojennej historii

W lipcu 1944 roku z polowego lądowiska "Motyl" pod Radłowem wystartował angielski samolot wojskowy "Dakota", na pokładzie którego wywieziono z Polski części niemieckiej broni V2 wraz z dokumentacją i kilka ważnych osób, w tym przyszłego premiera polskiego rządu na emigracji. Z akcją tą, nazwaną "Trzeci Most", wiąże się również jedna z najdziwniejszych zagadek polskiej wojennej historii. czytaj dalej...

Łowczówek - Legionowa Wigilia w okopach

21 grudnia 1914 roku Rosjanie, wychodząc z Tarnowa, siłami XXI Korpusu uderzyli pomiędzy Pleśną a Łowczowem, gdzie stykały się dwie armie austriackie – 3 armia dowodzona przez generała Boroevicia i 4 armia arcyksięcia Józefa Ferdynanda. Po przerwaniu linii frontu wycofującym się Austriakom groziło wtargnięcie Rosjan na tyły ich armii. Zadanie powstrzymania nieprzyjaciela powierzono I Brygadzie Legionów Polskich. czytaj dalej...

Tarnowski "Październik 1956"

Październik 1956 roku kojarzy się najczęściej z wydarzeniami w Poznaniu i na Węgrzech, powrotem do władzy Władysława Gomułki, wizytą Chruszczowa i realną groźbą radzieckiej interwencji. Tarnów także jednak przeżył wówczas swoją październikową odwilż. Skala zmian w mieście nie tylko z nazwy była rewolucyjna. Dobrym symbolem rozbudzonych i zawiedzionych nadziei może być nazwa ulicy Polskiego Października, którą uchwalono w grudniu 1956, a później szybko znikła z krajobrazu Tarnowa, tak, że dzisiaj prawie nikt nie pamięta, gdzie się znajdowała. czytaj dalej...

Pamiętny sierpień w Tarnowie

Wbrew obiegowym opiniom polski sierpień roku 1980 nie minął w Tarnowie spokojnie, robotnicze protesty, na niewielką skalę, organizowano w Zakładach Mechanicznych, "Azotach" oraz "Tamelu". W Tarnowie, podobnie jak we wszystkich polskich miastach, zakładano struktury nowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Część jego twórców miała za sobą opozycyjną działalność w latach 70. Dwa miesiące później przyjechał do Tarnowa Lech Wałęsa z grupą czołowych działaczy ówczesnej "Solidarności". czytaj dalej...

Tarnów - wspólny dom Polaków i Żydów

Przez kilkaset lat Tarnów był wspólnym domem Polaków i Żydów. Pierwsze rodziny żydowskie osiedliły się w mieście i regionie tarnowskim w XV wieku. W epoce zaborów Tarnów był czwartym w Galicji miastem pod względem liczby żydowskich mieszkańców, a pierwszym pod względem procentowym. W 1939 roku 45 % mieszkańców Tarnowa było Żydami, dziś pozostały jedynie ślady ich obecności w mieście - bima starej synagogi, cmentarz żydowski, budynek łaźni, czy mezuzy na odrzwiach kamienic w starej części Tarnowa. czytaj dalej...

| | | |